TYDZIEŃ WOLONTARIATU

W poniedziałek,11 maja 2015 r, rozpoczął się u nas w szkole "Tydzień wolontariatu".

Podczas jego trwania będziemy (między innymi) pomagać nauczycielom w dyżurowaniu na przerwach. Dzięki temu możemy zobaczyć, jak ciężka jest praca nauczycieli oraz jak wiele dla nas robią. Chodzimy także do świetlic, aby pomóc dzieciom z młodszych klas w odrabianiu zadań domowych – jest to akcja „Czytam i pomagam”.
Kiedy nasz szkolny tydzień wolontariatu trwa, każda klasa organizuje puszkę-skarbonkę, do której uczniowie wrzucają datki wspomagające akcję "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia". Zebranie pieniądze przeznaczane są na zakup sprzętu dla wolontariuszy wyjeżdżających w okresie letnim na Kresy Wschodnie w celu uporządkowania polskich nekropolii znajdujących się w tamtym obszarze. O naszej szkolnej akcji dotyczącej Kresów będziemy opowiadać i omawiać jej szczegóły podczas III Gali Wolontariatu, która odbędzie się w Gimnazjum nr 4 we wtorek,12 maja.
Oczywiście pamiętamy, że „Tydzień wolontariatu” trwa cały rok, dlatego cały czas zbieramy nakrętki dla Emilki.
Przez cały maj będziemy także zbierać dary dla Domu Małego Dziecka w Wałbrzychu. Potrzebne są głównie artykuły higieniczne: (np. chusteczki, oliwki, zasypki, pieluszki), ale pamiętajmy, że każdy, nawet najdrobniejszy gest i dar, ma ogromne znaczenie dla potrzebujących dzieci.

   Sądzę, że akcje podobne do tej, są bardzo ważne, ponieważ uczą nas bezinteresownego pomagania innym oraz życzliwości. Moim zdaniem takie przedsięwzięcia powinny być organizowane w każdej szkole. Chętnie pomogę podczas tego tygodnia, ponieważ czuję się szczęśliwa, kiedy mogę działać jako wolontariuszka.
Sylwia Borkowska – przewodnicząca SU

„Najlepszą drogą do odnalezienia samego siebie jest zagubienie się w służeniu innym.”
Ghandi

   W młodszych klasach nie interesowałam się wolontariatem, ale od klasy 4 zaczęłam czynnie brać udział we wszystkich akcjach organizowanych w naszej szkole. Kiedy na ostatnim zebraniu Samorządu usłyszałam, że od 11 maja do 15 maja odbędzie się „Tydzień wolontariatu”, bardzo się ucieszyłam. Kilka dni, kiedy z własnej, nieprzymuszonej woli można być życzliwym i pomocnym dla innych. Każdy może spróbować swoich sił jako wolontariusz. W jaki sposób? Poniżej przedstawiam akcje, które będą prowadzone na terenie szkoły.
   „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”- wśród tych grobów, które są zdewastowane i zapomniane, znajdują się mogiły dziadów i pradziadów młodych mieszkańców Dolnego Śląska. Telewizja Wrocław od 10 lat zajmuje się kresowymi nekropoliami. Udało się zapobiec likwidacji ogromnego, zabytkowego cmentarza w Kołomyi, który był przeznaczony do zaorania. W tym roku po raz szósty Ósemkowicze biorą  udział w tej akcji. Podobnie, jak przez te wszystkie lata, apelujemy o przekazanie drobnej złotówki na odrestaurowanie cmentarzy.
   Dzielmy się umiejętnością czytania i wiedzą! - od poniedziałku do piątku uczniowie klas starszych będą pomagali w odrabianiu lekcji osobom przebywającym w świetlicy. Żadna łamigłówka, zasada ortograficzna lub oś symetrii nie będzie problemem.
   Pomoc w dyżurach - często, gdy idziemy korytarzem, widzimy, jaką ciężką rolę pełni nauczyciel. Tutaj trzeba zwrócić uwagę na ułożenie plecaków, tam trzeba zadbać o bezpieczeństwo dzieci na dworze… Samemu ciężko jest to ogarnąć - z drugiej strony to ciekawe doznanie, ponieważ możemy zauważyć i zmienić swoje wady (np. łamanie gałęzi, źle ułożone plecaki na korytarzu). Klasy szóste pomagają w środę, klasy piąte w czwartek, a czwarte w piątek. 
   A może podarować komuś uśmiech? Często, gdy idziemy przez miasto lub nawet do szkoły, widzimy smutnych, przygnębionych ludzi. W szkole niektórzy są smutni, ponieważ dostali złą ocenę lub po prostu - mają zły dzień. Uczniu, podejdź do takiego szaraka i pociesz go! Niech świat się uśmiechnie, a radość będzie wszechobecna!
   Myślę, że „Tydzień wolontariatu” będzie wspaniałą lekcją dla każdego ucznia. Kilka dni, a może zmienić nasze nastawienie do wielu spraw. Pomoc drugiemu człowiekowi daje radość i satysfakcję, a oto nam przecież chodzi, żeby nie być obojętnym.
Zuzanna Czernicka

Nie czekaj na dobry moment, działaj!
   Widząc lub słysząc słowo "wolontariat", myślę: "bezinteresowna pomoc". Dla niektórych jednak oznacza ono po prostu bezbarwne, zwyczajne litery. "Też coś"- mówią. "Po co będę pomagał? To bez sensu. Inni przecież to robią..." I właśnie w tym sęk. Gdyby każdy człowiek tak uważał, to niepełnosprawni, bezdomni, biedni nie radziliby sobie. Niektórzy nie potrafiliby samodzielnie wykonać nawet najprostszych czynności. Na szczęście większość osób jest otwarta na potrzeby innych.
   W naszej szkole działa wolontariat. Uprzątamy tereny wokół pomników, bierzemy udział w akcjach charytatywnych, takich jak "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia" oraz "Góra Grosza", zbierając symboliczne złotówki. "Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka"- jak powiadają wolontariusze.
   Nikt z nas, wolontariuszy, nie chce otrzymywać laurów za bezinteresowną pomoc, ponieważ nagrodą samą w sobie jest satysfakcja z wykonanej pracy. To, że ktoś się uśmiechnął, podziękował, nawet jeżeli tego nie widzimy, daje ogromną radość, której nie da się wycenić.
   Według mnie wolontariat powinien być ważny dla każdego ucznia. Już w szkole podstawowej uczymy się pomagać. Dowiadujemy się, czego potrzebują podopieczni domu dziecka, ludzie starsi, bezdomni. W przyszłości sami będziemy mogli założyć fundację, wiedząc, co jest najtrudniejsze w życiu tych, których opuścił dobry los. Będziemy już "zapoznani" z wolontariatem i łatwiej rozpoczniemy działalność charytatywną.
   Przez długi czas rozmyślałam o tytule dla tego artykułu. Wreszcie w mojej głowie utworzyła się myśl. Brzmi ona: "Żyj, by pomagać, nigdy nie czekając na dobry moment. Zacznij działać."
Julia Chruścik