MŁODZI PATRIOCI Z "ÓSEMKI" PORZĄDKUJĄ MIEJSCA PAMIĘCI NARODOWEJ
"Świadomość własnej przeszłości pomaga nam włączyć się w długi szereg pokoleń, by przekazać innym wspólne dobro - Ojczyznę."
Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
W piątkowe popołudnie uczniowie naszej szkoły wraz z opiekunami, poszli na cmentarz przy ul. Bobrzańskiej, gdzie znajdują się pomniki, które są miejscem pamięci narodowej. Większość z nas uczestniczyła już nie po raz pierwszy w takiej akcji. Nie trzeba było nas nawet namawiać, aby pójść i posprzątać jedno z wielu ważnych miejsc dla Polaków i świdniczan.
Każdy wiedział, co ma robić-grabie i miotły poszły w ruch, a ponieważ było nas dosyć dużo, więc szybko zakończyliśmy prace wokół pomnika. Na koniec zapaliliśmy białe i czerwone znicze.
Może dla niektórych nie zrobiliśmy nic wielkiego, ale poprzez uczestnictwo w takich akcjach pamiętamy o naszym pochodzeniu, historii i ludziach, dla których Ojczyzna była najważniejsza, ważniejsza od własnego życia.
Mam nadzieję, że za rok, kiedy ja będę już uczennicą gimnazjum, moich młodszych kolegów nie będzie trzeba specjalnie zachęcać do udziału w takich akcjach. Pamiętajcie, takie akcje mają sens! Zuzanna Czernicka, kl. VIc
Wybraliśmy się na cmentarz, aby uporządkować miejsce pamięci o naszych rodakach, którzy polegli i którzy walczyli o to, abyśmy teraz mogli żyć w wolnej Polsce. Poszliśmy tam, ponieważ od kilku lat nasza szkoła współpracuje Towarzystwem Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oraz z panem Karolem Liwirskim.
Przed wyjściem pożyczyliśmy od naszej obsługi szkolnej miotłę, szufelkę, wiadro, kilka ścierek i zmiotkę. Wzięliśmy również znicze. Poszliśmy na cmentarz koło osiedla Słowiańskiego w Świdnicy.
Gdy doszliśmy na miejsce, od razu zabraliśmy się do pracy. Jedni wlewali wodę do wiadra, odkurzali, grabili i plewili kostkę, a drudzy oczyszczali pamiątki z pajęczyn. Szybko poradziliśmy sobie z ogarnięciem placu. Pod koniec zapaliliśmy znicze.
Wzruszyłam się myśląc, ile moi przodkowie musieli znieść i poświęcić dla Polski. Najbardziej spodobał mi się pomnik, który mówił o tym, że nasi pradziadowie byli bohaterami naszej Polski.
Bardzo podobał mi się nasz uczynek i na pewno nie uznałabym tego za stracony czas. Wręcz przeciwnie, dzień ten okazał się dla mnie szczególny, jakbym zrobiła ważny krok w moim życiu.
Uważam, że to jest bardzo szczytny cel. Zachęcam wszystkich, żeby częściej myśleli o swoich przodkach, którzy polegli za Ojczyznę i o tym, ile tak naprawdę Polska znaczy dla nas i dla innych. Sandra Suchojad, kl. VIb
10 października 2014 roku uczniowie z naszej szkoły wraz z nauczycielami: panią Natalią Jezierską i panem Bartłomiejem Ciesielskim wybrali się na cmentarz przy ulicy Bobrzańskiej.
Naszym celem było posprzątanie pomników poświęconych Bohaterom i Męczennikom Narodowej Sprawy. Po zakończonej pracy zapaliliśmy symboliczne znicze, by oddać cześć ludziom, którzy przelali krew za naszą Ojczyznę.
Uważam, że dzięki takim akcjom uczymy się szacunku do tradycji i oddajemy cześć bohaterom, którzy poświęcili życie w wielu walkach i bitwach tak ważnych w historii naszego kraju. Wiktoria Wcisło, kl. VIc
Pierwszy raz uczestniczyłam w sprzątaniu miejsc pamięci. Musieliśmy pozamiatać chodniki, pozbierać liście, przemyć pomniki i powyrywać trawę, która rosła na chodniku. A kiedy skończyliśmy sprzątać, to zapaliliśmy znicze.
Wyjście to bardzo mi się podobało, ponieważ mogłam odwdzięczyć się tym ludziom , którzy umarli dla naszego dobra i naszej wolności. Julia Biros, kl. VIc
Zaczęliśmy sprzątać. Jedni myli płyty z napisami i grabili liście, inni zaś wyrywali chwasty i rosnącą wokół pomników trawę.
Moim zadaniem było umycie płyty nagrobkowej i wypolerowanie jej, aby była bez smug. Kiedy skończyłam swoją pracę, pomagałam innym w grabieniu i zbieraniu liści.
Jestem dumna z siebie, że zrobiłam dobry uczynek względem osób, które zginęły w walce o Ojczyznę. Dzięki temu mogłam podziękować i uczcić ich cześć za to, co uczynili dla Polski. Julia Kot, kl. VIb
10 października 2014 roku po raz kolejny uczniowie naszej szkoły, pod opieką pana Bartłomiej Ciesielskiego i pani Natalii Jezierskiej, udali się na cmentarz przy ulicy Bobrzańskiej, aby posprzątać pomnik poświęcony Bohaterom i Męczennikom Narodowej Sprawy.
Około godziny 13.40 wolontariusze z Ósemki zebrali się przed salą numer 15. Zabraliśmy ze sobą miotły, grabie, wiadro i kilka szmatek. Gdy wszyscy byli gotowi, wyruszyliśmy na cmentarz.
Kiedy dotarliśmy na miejsce, od razu zabraliśmy się do pracy. Umyliśmy tablice pamiątkowe, zgrabiliśmy liście, powyrywaliśmy trawę wyrastającą spomiędzy kostek granitowych. Wszyscy bardzo się starali. Nasi opiekunowie również uprzątali teren wokół obelisków.
Moim zdaniem tego typu akcje są bardzo ważne, ponieważ uczą szacunku wobec tych, którzy oddali swoje życie po to, abyśmy my mogli dziś żyć w wolnej ojczyźnie, uczyć się historii naszych przodów, być szczęśliwymi ludźmi. Uważam, że każdy młody patriota powinien brać udział w takich przedsięwzięciach. Julia Chruścik, kl. VIc
ZBIÓRKA ZNICZY W RAMACH AKCJI "MOGIŁĘ PRADZIADA OCAL OD ZAPOMNIENIA"
Zbliża się 1 listopada – dzień pamięci o zmarłych. Wielu mieszkańców naszego regionu mogiły swoich bliskich pozostawiło na Kresach. Opuszczone i zaniedbane czekają na naszą pomoc.
Samorząd Uczniowski kolejny raz organizuje zbiórkę zniczy, które w ramach akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” zostaną przekazane TVP Wrocław, a następnie zapłoną na narodowych nekropoliach na Rossie w Wilnie i Łyczakowie we Lwowie oraz na wszystkich 54 polskich cmentarzach na Ukrainie, które tego lata były restaurowane przez młodych wolontariuszy z Dolnego Śląska.
W tym roku już po raz czwarty z rzędu uczniowie naszej szkoły wezmą udział w akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”. Polega ona na zbiórce zniczy, które w Dzień Wszystkich Świętych zapłoną na zapomnianych, często zaniedbanych, grobach znajdujących się na Kresach Wschodnich dawnej Rzeczypospolitej. To płonące światełko, zapalone na polskich cmentarzach na Litwie i Ukrainie w imieniu każdego z nas, będzie świadectwem pamięci o wszystkich naszych rodakach, którzy przed II wojną światową zamieszkiwali tamte obszary.
Duże polskie nekropolie, takie jak: Cmentarz Na Rossie w Wilnie, Cmentarz Orląt Lwowskich oraz setki małych miejsc pochówku naszych przodków popadły w ruinę, ale często były również dewastowane. Do takiego stanu przyczyniła się nieobecność najbliższych, którzy z największą troską zaopiekowaliby się grobami ojców, dziadów i pradziadów, ale w 1945 roku ze względu na decyzje polityczne musieli opuścić miejsce swojego urodzenia i wyjechać na Ziemie Odzyskane.
Dziś znacznie łatwiej jest nam - Polakom podróżować na Wschód. Możemy zaopiekować się tak długo zaniedbanymi grobami. W tym celu ofiarowywane są przez wielu uczniów pieniądze w wysokości 1 złotego oraz znicze.
Myślę, że takie działania to przejaw prawdziwego patriotyzmu, ale również i wspaniała, żywa lekcja historii. Poznając trudne losy naszych przodków, potrafimy docenić czas pokoju, w którym możemy bawić się, uczyć i dorastać.
Julia Chruścik, kl. VI c
Jak co roku, w listopadzie wspominamy zmarłych przodków. Tym, których znaliśmy lub tym, o których opowiadali nam rodzice, zapalamy znicze na grobach. Pamiętamy o nich szczególnie 1 listopada. Niestety, wielu z naszych przodków pozostało na Kresach Wschodnich. Ich groby są zapomniane i zdewastowane, a mogą to być mogiły naszych dziadów i pradziadów, o których niewielu już pamięta. Warto jest poznać historię swojej rodziny, gdyż jest to historia naszego narodu.
Na Dolnym Śląsku mieszka ponad 1,5 mln osób, które są potomkami repatriantów ze Wschodu. Mimo to pamięć o Kresach zaciera się. A my, młodzi patrioci, powinniśmy znać swoją historię. Tam pozostała cząstka naszej Ojczyzny - ”OJCZYZNA TO ZIEMIA I GROBY - NARODY, KTÓRE TRACĄ PAMIĘĆ, TRACĄ ŻYCIE”.
Nie jest ważne: czy Wasze rodziny pochodzą z Kresów, czy nie - jesteśmy Polakami i naszym obowiązkiem jest pamiętać o naszym dziedzictwie i historii. Ofiarowując znicz w ramach akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”, mówimy głośne - PAMIĘTAMY!
Zuzanna Czernicka, kl. VI c
prawnuczka Kontradmirała Xawerego Czernickiego, zamordowanego przez NKWD w Katyniu.
Każdego roku w naszej szkole przed pierwszym listopada organizowana jest akcja "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia". Uczniowie ofiarują znicze na groby naszych rodaków na Kresach. Groby te znajdują się m.in. na terytorium Ukrainy, której część przed II wojną światową należała do Polski. Pozostały tam cmentarze z grobami Polaków.
Obowiązkiem patrioty jest pamięć o historii kraju i ochrona jego zabytków. Młodzi ludzie z Polski organizują wyjazdy, w czasie których remontują stare cmentarze. Zapalenie na nich zniczy w świątecznym okresie udowadnia, że pamiętamy o naszych rodakach.
Uważam, że to bardzo potrzebna akcja, ponieważ przypomina dzieje naszego kraju i uczy dzieci szacunku dla starszych.
Mikołaj Kwiatkowski, kl. VI b
TWÓRCZOŚĆ MŁODYCH DZIENNIKARZY NA PORTALU "STREFA MŁODYCH"
Na stronie internetowej Rzecznika Praw Dziecka ukazują się teksty napisane przez uczniów naszej szkoły.
Czytelnicy mogą zapoznać się z twórczością młodych dziennikarzy na portalu utworzonym właśnie z myślą o młodych - "Strefa młodych". Artykuły można znaleźć na stronie głównej http://strefamlodych.pl oraz w specjalnym dziale dla dzieci i młodzieży "Wasze Zdanie" http://strefamlodych.pl/kategoria/wasze-zdanie/ .
Doświadczenia i umiejętności zdobyte przez uczniów podczas współpracy z serwisem z pewnością będą procentowały w przyszłości. Być może dla niektórych jest to początek dojrzałej aktywności pisarskiej lub dziennikarskiej.
Lubię pisać - nie zawsze na zadane tematy, czasem tylko do szuflady. Ostatnio pomyślałam, że mogę podzielić się swoją pasją z innymi. A może w przyszłości zostanę dziennikarką? Muszę się zastanowić: czy chciałbym pracować w telewizji, w radiu, w gazecie? Dziennikarz z definicji to pracownik redakcji, który zbiera i przetwarza informacje, by zaprezentować je opinii publicznej.
Myślę, że aby być dobrym dziennikarzem, trzeba poświęcić się całym sobą oraz brać pełną odpowiedzialność za słowa.
Od niedawna zaczęłam publikować na portalu Rzecznika Praw Dziecka „Strefa młodych”. To początek mojej przygody z dziennikarstwem. Tutaj mogę rozpocząć swoją drogę do dziennikarstwa profesjonalnego, a moim mottem będą słowa Wisławy Szymborskiej :
„Radość pisania,
Możność utrwalania…”
Zuzia Czernicka